Shern — nowicjusz Gildii Magów z letniego naboru.
Nowicjuszka[]
Odkąd Shern odblokował swoją moc, dało się u niego wyczuć dziwną pulsującą energię. Powinna ona zniknąć w miarę opanowania kontroli, ale nowicjusz nie mógł sobie z nią poradzić. Tylko Sonea była zdolna wyczuć tą prezencję, ale nie wiedziała co ona oznacza. Na jednej z lekcji Shern dostał ataku i twierdził, że widzi słońce przez sufit. Po tym wydarzeniu nie pojawił się więcej na lekcjach. Kiedy Gildia wykryła u niego niestabilność umysłu wywiozła go z miasta. Umysł nowicjusza okazał się za słaby, by chłopak mógł opanować kontrolę, dlatego przed końcem pierwszego semestru Shern zmarł, ponieważ pochłonęła go jego niekontrolowana moc.